środa, 30 stycznia 2013

PROMOCJA WALENTYNKOWA


 Nazwa pochodzi od św. Walentego, którego wspomnienie liturgiczne w Kościele katolickim obchodzone jest również tego dnia. Zwyczajem w tym dniu jest wysyłanie listów zawierających wyznania miłosne. Na Zachodzie, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, czczono św. Walentego jako patrona zakochanych. Dzień 14 lutego stał się więc okazją do obdarowywania się drobnymi upominkami. Pierwowzorem walentynek było starorzymskie święto: Luperkalia. Pomimo katolickiego patrona tego święta, czasem wiązane jest ono ze zbieżnym terminowo zwyczajem pochodzącym z Cesarstwa Rzymskiego, polegającym głównie na poszukiwaniu wybranki serca, np. przez losowanie jej imienia ze specjalnej urny. Współczesny dzień zakochanych nie ma jednak bezpośredniego związku z jednym konkretnym świętem starożytnego Rzymu, choć jest kojarzony z takimi postaciami z mitologii jak KupidynErosPan czy Juno Februata. Możliwe, że zwyczaje związane z tym dniem nawiązują do starożytnego święta rzymskiego, zwanego Luperkaliami, obchodzonego 1415 lutego ku czci Junony, rzymskiej bogini kobiet i małżeństwa, oraz Pana, boga przyrody.Do Polski obchody walentynkowe trafiły w latach 90. XX wieku z kultury francuskiej i krajów anglosaskich, a także wraz z kultem świętego Walentego z Bawarii i Tyrolu. Święto to konkuruje o miano tzw. święta zakochanych z rodzimym świętem słowiańskim zwanym potocznie Nocą Kupały lub Sobótką, obchodzonym w nocy z dnia 21 na 22 czerwca.


Jeśli nie macie jeszcze pomysłu na walentynkowy upominek dla ukochanej osoby zajrzyjcie na naszą stronę z promocjami: Promocja Walentynkowa 

piątek, 25 stycznia 2013

MAYBELLINE Podkład Do Twarzy Affinitone 24h


Opinie 1 2 3 4 5 

1 2 3 4 5
Autor: kika007

jestem zadowolona kupilam go niedawno w pharmie na promocji za 31 zł mam cere mieszana i lekki problem z porami i powiem szczerze ze sprawdzil sie jako krycie i długo się trzyma.Wiadomo szalu nie robi ale nadaję się i cera się nie błyszczy
1 2 3 4 5
Autor: annabauer
kupie jeszcze raz
Serdecznie polecam lekka konsystencja, wygodny dozownik. Nie zatyka porów, nie kruszy się, nie pozostawia efektu maski. Polecam długotrwały, idealnie stapia się z cerą i kryje niedoskonałości.
1 2 3 4 5
Autor: soledat
Rewelacyjny.
Bez żadnych wątpliwości daje temu produktowi 5 gwiazdek. Kosmetyk świetnie kryje wszelkie niedoskonałości- z przyjemnością patrzę w lustro po jego nałożeniu. Nie daje efektu maski. Podkład długo utrzymuje się na skórze, nie roluje się, nie "schodzi" z twarzy partiami, nie robi smug, dobrze się rozprowadza, nie czuje się go na skórze. Produkt naprawdę jest godny polecenia, ja jestem w nim zakochana.
1 2 3 4 5
Autor: Malina19

1 2 3 4 5
Autor: pocztawp00

Podkład jest naprawdę w porządku, zachowuje się na skórze, tak jak powinien. Jestem mile zaskoczona, próbowałam już mase droższych podkładów, ale żaden nie dorównywał temu. Plusy: - przyjemna konsystencja, nie jest toporny ani zbyt wodnisty; - fajnie kryje - na większe problemy potrzebny jest wiadomo korektor, ale podkład ładnie wyrównuje koloryt cery, jest jednolita, przykrywa bez problemu mniejsze niedoskonałości - matuje - wydajny - wygodne opakowanie - łatwo dostępny - przystępna cena a minusów nie zauważyłam
1 2 3 4 5
Autor: paulina728
Strzał w 10 !
Strzał w 10! W porównaniu do innych podkładów z wyższej półki cena jest niska, produkt wydajny. Bez problemu można dobrać kolor.Twarz jest po nim bardzo gładka, równomiernie się rozprowadza, kryje co ma kryć.Wygląda tak samo dobrze przez cały dzień, nie tworzy maski i nie ciemnieje, jest wydajny. Ja przy nim pozostanę na baaardzo długo.
1 2 3 4 5
Autor: Malina19
Może byc.
Ja mam podkład niecałe 2 tygodnie. Juz podczas wyboru spodobała mi sie konsystencja- uwielbiam takie wodniste podkłady. Idąc do sklepu myślałam o 14, ale w sklepie wydał mi sie pomarańczowy (porównywałam go z podkładem, który mam w domu i używam już jakies 4 miesiące). Wzięłam więc 03 i ten w tym porównaniu wypadł lepiej (był bardziej żółty, czyli taki, jakich potrzebuję). Dodam, że kupując go byłam przekonana, że będzie zły (podkłady Maybelline uzywałam jakieś 6-7 lat temu, wtedy jeszcze miałam mniejsze wymagania -jako nastolatka), a kolor wyda się jednak za jasny, ale ciekawość zwyciężyła. Postanowiłam, że jeśli będzie to nietrafiony zakup, to na jakiś czas mam szlaban na testowanie nowości . Podczas pierwszej aplikacji miło sie rozczarowałam. Podkłąd super ślizgał sie po twarzy, fajnie kryje! Używam lekkich podkładów, także takie krycie jakie zapewnia Affinitone w zupełności mi wystarczy. Dodatkowo parę maźnięć korektorem i jest ok. Druga aplikacja- również ok. Dalej pojawił sie problem- mianowicie moja skóra zaczęła stroić fochy (twarz i szyja) i kiedy tylko bardziej się przesuszyła, podkład nie wyglądał na niej już tak dobrze. Zaczęłam więc stosować inny, poczekam aż twarz wróci do siebie i wtedy znowu sięgnę po Affinitone.
1 2 3 4 5
Autor: RebelChica
Jest OK
Nie ma na co narzekać- fajna konsystencja, łatwość rozprowadzania, cena, trwałość, formuła i wygodne dawkowanie kosmetyku to bardzo duży plus. W swojej grupie cenowej prezentuje się naprawdę dobrze. Nie tworzy efektu maski, wygląda naprawdę bardzo naturalnie. Delikatnie wyrównuje koloryt. Większych niedoskonałości takich jak przebarwienia niestety nie kryje. Jest do dobra opcja dla osób, które szukają kosmetyku delikatnego oraz nie mają większych problemów z cerą. W ciągu dnia fluid dość mocno ciemnieje (co jest kwestią normalną) dlatego polecam wybrać odcień o pół tonu (a nawet do tonu) jaśniejszy od naturalnego odcienia skóry, wtedy wszystko będzie tak jak powinno być :)
1 2 3 4 5
Autor: RebelChica
Nie dla mnie
Kupiłam go, bo skończył się mój Affinitone Mineral. Mam cerę mieszaną, nie mam problemu z niedoskonałościami. Wybrałam odcień 030 Sand. I to był zły wybór.. zalety: -krycie -pompka -naprawdę jest trwały -skóra się po nim nie błyszczy -niedrogi wady: -nie wiem jak inne kolory, ale 030 strasznie się utlenia i z ładnego, żółtawego kolorku robi się wstrętny róż -podkreśla suche skórki -zapchał mnie -nierównomiernie schodzi z buzi
1 2 3 4 5
Autor: rox0
jestem na tak!!!
To chyba najlepszy podkład, jaki do tej pory stosowałam. + na odpowiednio przygotowanej twarzy idealnie współgra ze skórą i jest niemal niewidoczny + trwały (nie wiem, ile wytrzymuje max., ponieważ staram się ograniczać chodzenie w pełnym makijażu do minimum ) + mój nos (i w ogóle strefa T) nie świeci się tak drastycznie, jak było to w przypadku innych podkładów + krycie w porządku (w sumie mógłby kryć bardziej, ale pewnie straciłby tym samym na naturalnym wyglądzie) + nie rozprowadza się tak tempo, jak np. Revlon Colorstay, ale nie jest też bardzo wodnisty + opakowanie z pompką, wygodne dozowanie produktu - niestety, wysusza (choć znając moją cerę, gdyby był mniej "suchy", to świeciłabym się jak lampa jarzeniowa - odcienie!! (używam ivory, ponieważ dzięki preparatom z kwasami mocno wybieliłam sobie buźkę; odcień ten jest jednak dla mnie zbyt beżowy, potrzebuję czegoś w cieplejszej tonacji)Używam tego produktu od: kilku miesięcyIlość zużytych opakowań: kilka zaczętych (różnych kolorów)